Młody obejrzał wczoraj moje paznokcie, pytam więc czy ładne.
Lekko zawiedziony odpowiedział:
-Mamo, ładne to by były, gdybyś namalowała na nich kombajn...
poniedziałek, 27 października 2014
niedziela, 26 października 2014
3. pierwszy raz
Ostatnio co chwilę spotykam gdzieś galaxy. Odważyłam się i ja spróbować. Muszę przyznać, że jestem całkiem zadowolona. Wiem, że nie są idealne, ale jak na pierwszy raz mogą być. Nie obyło się bez kłopotów, bo tej czarnej hybrydki nie używałam nigdy wcześniej, nie jestem z niej do końca zadowolona. Mimo iż kolor ma śliczny (czarna baza z milionem srebrnych drobinek) to bardzo opornie się utwardzała, ściągała na brzegach, ale malowało się nią przyjemnie.
Pierwszy raz miałam również w ręku sondę, no jakoś nie po drodze mi z nią było ;)
Pierwszy raz miałam również w ręku sondę, no jakoś nie po drodze mi z nią było ;)
2. znalezione na dysku
Co lubię robić w wolnym czasie? Co mnie relaksuje po ciężkim dniu pracy? Co robię zawsze dzień przed ważnym dla mnie wydarzeniem?
Maluję paznokcie :)
Tak, wiem, zdjęcia nie są za dobrej jakości. Nie robiłam ich po to, żeby się chwalić, tylko żeby kiedyś odtworzyć to malowanie, bo pomysł/połączenie podobało mi się. Zdjęcia robione telefonem, w pracy, w międzyczasie :)
Maluję paznokcie :)
Tak, wiem, zdjęcia nie są za dobrej jakości. Nie robiłam ich po to, żeby się chwalić, tylko żeby kiedyś odtworzyć to malowanie, bo pomysł/połączenie podobało mi się. Zdjęcia robione telefonem, w pracy, w międzyczasie :)
A tutaj hybrydki. Od zawsze malowałam paznokcie, więc nie mogła ominąć mnie moda na nie. Zdobienie przygotowane na wesele kuzyna. Robiłam też wtedy paznokcie siostrze Pana Młodego i Jego Chrzestnej, niestety nie mam zdjęć. Dodam tylko, że Semilacowy Biscuit miał wzięcie :)
czwartek, 23 października 2014
No to zaczynam.
(no i pierwszy post skasowałam zanim się opublikował, brawo dla mnie)
Jestem Ania i zaczynam pisać blog.
Nie jest to moje pierwsze podejście, jak widać nie jestem za bardzo systematyczna.
Mam jednak nadzieję, że zabawię tu na dłużej. W moim życiu nie szykują się żadne zmiany, więc chcę mieć miejsce, w którym będę mogła się żalić i marudzić ;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)